No to na początek podziękowania. Dziękuję wam za 134 wyświetlenia mojego bloga.♥
_________________________________________________________________________________
Środa.
Szkoła
No to w szkole jak zwykle wolne lekcje. Na 2 lekcjach próba na zakończenie roku szkolnego. Już tyle razy były te próby, że już bez sensu jest robienie ich.! Każdy przecież już wie o co chodzi i wgl. Sandra i Natalka lały chłopaków wodą. Śmiesznie było. Oczywiście zbulwersowana nauczycielka wydarła się na wszystkich i jeszcze groziła(dosłownie), że zostaniemy na przerwie dopóki tego nie wytrzemy. Potem patrzyliśmy filmiki na "you tubie". Następnie oglądaliśmy "Wallace i Gromit Kwestia Tycia i Śmierci". Na wychowawczej poszliśmy na lody. W tą pogodę... Przez to mam teraz katar -.- Ugh! Nienawidzę kataru.!
Podsumowując dzień w szkole był spoko.
Czas po szkole.
Po powrocie ze szkoły wbiłam na fejsa i umówiłam się na dwór z Bartkiem i Marcinem (przyjaciel). Kiedy wyszliśmy poszliśmy po Paulę i Michała. Potem jak zwykle poszliśmy do Maca. Kiedy wracaliśmy mieliśmy tak zwany ubaw po pachy :D. Resztę zachowam już dla siebie ;D. Marcin został dzieckiem pecha, bo poślizgnął się na kałuży, przez przypadek popchnęłam go do rzeki (płytkiej) i całą nogawkę miał mokrą, Bartek zwalił go z huśtawki, a na koniec wepchnęłam go na drzewo. :D
Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych.
A wam, jak minął dzień?
Na koniec coś na zaciesz na twej zacnej twarzy./Misiulek.♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz